Nawigacja: Strona główna Nibiru Ciekawostki Strach w 52-letnim cyklu - Pierścień z dużym kamiennym oczkiem

Załóż swoje konto! Teraz możesz to zrobić bezpośrednio z panelu logowania!
Dostaniesz dostęp do forum i możliwość komentowania artykułów bez wpisywania kodów!

Strach w 52-letnim cyklu - Pierścień z dużym kamiennym oczkiem PDF Drukuj Email
Wpisany przez Administrator   
Poniedziałek, 13 Sierpień 2012 08:01
Spis treści
Strach w 52-letnim cyklu
Kłopoty z kalendarzem Majów
Pierścień z dużym kamiennym oczkiem
Wszystkie strony

Pierścień z dużym kamiennym oczkiem

Będąc niejako poza naukowym gremium i laikiem w dziedzinie astronomii mogę pozwolić sobie na wszystko to spojrzeć z boku i zarazem inaczej. Nie zwalnia to wszakże od jednego. Moja hipoteza nie może urągać logice. Przesłanki naukowe dopuszczają, że w miejscu, gdzie dziś rozciąga się pas planetoid, po ich orbicie kiedyś krążyła planeta. Została rozbita lub wybuchła. Z teorią wybuchu planety byłbym ostrożny więc pozostańmy przy kosmicznej katastrofie.

Potężnie uderzona planeta bądź cała rozpadła się na kawałki, bądź wierząc Sumerom została rozbita na dwie części. Jedna część stała się naszą Ziemią, pozostałość krąży wokół Słońca w kawałeczkach po jej dawnej orbicie. Kolizja spowodowała wyrzucenie w przestrzeń ogromną ilość gruzu kosmicznego. Część uleciała bezpowrotnie w kosmos, część zapewne opadła na Słońce, część pochłonął Jowisz, część spadła na inne planety, część oglądamy jako widowiskowe komety, a reszta zaś w postaci planetoid w dalszym ciągu okrąża naszą gwiazdę.

Niektórzy wręcz twierdzą, że żadnej katastrofy nie było. Pokażcie nam "winowajcę", który spowodował rozbicie! Nie ma takiego! Takie rozumowanie prowadzi do paradoksu - jeżeli jest trup, a nie ma mordercy, to czy mamy prawo twierdzić, że nieboszczyk jest żywy?

To jednak nie wszystko. Nie myślmy, że planetoidy to rząd koralików, gęsiego okrążający Słońce w równym i karnym rządku. Nie. Zamiast o pasie winno się mówić raczej o rurze planetoid i to rurze o zmiennej średnicy. W moim przekonaniu w miejscu dawnej kolizji gruz utworzył zapewne wielką chmurę odłamków planety, stanowiących coś w rodzaju "oczka" w tym pierścieniu planetoid (na rysunku oznaczyłem to jako X).

Czy co 10 okrążeń Słońca pozostałość po Planecie X zbliżała się i zbliża w dalszym ciągu do Ziemi na najmniejszą odległość? Co 52 lata Majowie oczekiwali w trwodze na przybycie Bogów. Jakich Bogów? Przecież Bogowie byli ich stworzycielami, dali im ziarna kukurydzy i nauczyli uprawy roli, polewali pola życiodajnym deszczem, codziennie dawali ciepło i światło. Jak można bać się dobroczyńców? Czego więc Majowie się obawiali?

Chyba tego, że Ziemia co 52 lata zbliżała się i zbliża w dalszym ciągu do wielkiego "oczka" pierścienia planetoid, do miejsca tworzącego "chmurę" kamieni, miejsca w którym kiedyś istniała planeta. Grawitacja zbliżającej się Ziemi być może jest zdolna do "wyrwania" z tej chmury jednej lub kilku planetoid i spowodować ich upadek na Ziemię. Bernardin de Sahagun (1500-1590), mnich hiszpański w "Historii ogólnej spraw Nowej Hiszpanii" pisze:

Powiadano, że kiedy nadeszła noc, bardzo się bano, oczekiwano, że gdy świder ognisty nie spadnie szczęśliwie, wówczas wszystko zginie, wszystko się skończy, nastanie zupełna noc. [...] A wszyscy byli owładnięci wiarą w czary do tego stopnia, że każdy starał się mieć na baczności przed niebem, przed gwiazdami, których imiona to wielu i świder ognisty.

Majowie nie bali się Bogów. Majowie obawiali się kosmicznego "przybłędy", owego świdra ognistego, który może przynieść tylko śmierć wszystkim i wszystkiemu. Bogowie, wiedząc o takiej możliwości, poinformowali ich o takiej ewentualności i przekazali kalendarz, który będzie im o tym przypominał co 52 lata. Być może pouczenie brzmiało: Jeśli chcecie przeżyć, oglądajcie pilnie niebo szczególnie pod koniec cyklu, jeśli zauważycie zbliżające się niebezpieczeństwo chowajcie się pod ziemię, w grotach, ale nie pozostawajcie bierni.

Widać naszym uczonym jak zwykle coś umknęło. Może popełnili błąd w tłumaczeniu lub w interpretacji tekstów. Być może jest prawdą stwierdzenie, że:

nasz Armagedon nazywa się 4 Ahau 8 Cumhu

Może my, cywilizowana społeczność, także powinniśmy zacząć się obawiać i rozpocząć dokładniejsze badania pasa planetoid, a w szczególności określić położenie tej "chmury" odłamków, rozmiar tego "oczka" pierścienia i obliczyć, czy takie zdarzenie jest możliwe. Musimy jeszcze raz sprawdzić, kiedy nastapi zakończenie 52-letniego cyklu Majów i zacząć dokładniej przypatrywać się niebu.

Na zdjęciu obok można zobaczyć jak wygląda jeden "Bogów" Majów, których tak się obawiali. To planetoida Eros, jedna z mniejszych. Ma tylko 35 km średnicy i porusza się po orbicie, której średnia odległość od Słońca wynosi około 213 mln km, a więc bliżej niż Mars! Dotychczas zidentyfikowano około 400 tys. planetoid, ale orbity tylko około 2000 są nam znane. Największe z nich mają średnicę: Ceres - 768 km, Pallas - 492 km a Juno - 204 km, ale te raczej nam nie zagrażają gdyż krążą w dalszym ciągu pomiędzy Marsem a Jowiszem. Ponadto uczeni od dawna zastanawiają się nad księżycami Marsa. Twierdzą, że Dejmos i Fobos, to przechwycone planetoidy, ale nie wiedzą jak to się stało. Czy przypadkiem Mars nie dokonał tego w dalekiej (lub nie) przeszłości przechodząc przez "oczko" pierścienia?

Zauważyłem też pewną rzecz, która zaczyna napawać mnie niepokojem. Od 2-3 lat w prasie zaczynają pojawiać się notatki o mijaniu Ziemi przez meteoryty różnej wielkości i to w coraz mniejszej odległości od naszej planety. Czy nie jest to oznaką, że Ziemia zbliża się do jakiegoś skupiska "gruzu kosmicznego", owego "oczka pierścienia", o którym pisałem wyżej? Jak do tej pory astronomowie zauważają "gości" z kosmosu dopiero w pobliżu Ziemi lub tuż po jej minięciu. Czy na takim poziomie stoi wykrywanie niebezpieczeństwa, czy też astronomowie nie chcą siać paniki wśród ludzi? Czy w drodze już są "wielu" i "świder ognisty"? Na pewno są i na pewno nie będą czekały na nasz rozwój nauki i techniki, ale priorytetem ziemskiej cywilizacji jest w dalszym ciągu wyścig zbrojeń.

A co nas może czekać? Asteroida o średnicy sięgającej 400 metrów zagraża Ziemi. Mniejsza niż 65 mln lat temu, ale większa on meteorytu tunguskiego. Jak obliczyli astronomowie, może ona uderzyć w naszą planetę 13 kwietnia 2029 roku (Piątek!!! I jak tu nie być zabobonnym?). Naukowcy uspokajają jednak, że na razie nie ma powodów do obaw. Prawdopodobieństwo, że dojdzie do katastrofy, jest w tej chwili szacowane na 1:300. Ponadto dalsze dokładniejsze obserwacje mogą skorygować prognozy i - jak to się zdarzyło już wiele razy - będziemy o tej asteroidzie mogli całkowicie zapomnieć. Asteroida, która astronomowie oznaczyli kryptonimem 2004 MN4 obiega słońce w czasie nieco krótszym od ziemskiego roku, prawie w płaszczyźnie orbity naszej planety. Podobno NASA ogłosiła nawet "alarm żółty", ale po odnalezieniu starych zdjęć, odwołała go.

Jaki jest cel całego zamieszania? Przypomina to dziecięcą zabawę w "wilka i owce", w której czasem krzyczy się "wilk" a wilka nie ma. Może i tu chodzi o zobojętnienie ludzi na takie komunikaty. Własną indolencję można przecież zasłonić zobojętnieniem społeczeństwa.

Autor: Leszek Wiktor Klimek



Komentarze
Dodaj nowy
Anonimowy (83.30.190.xxx) 2012-08-15 22:38:08

Robi się coraz bardziej "Nibiryjsko" ...
xxx22 2012-08-17 13:03:55

O tym nie slyszelem z mila checia przeczytam ta ksiazke:)
Anonimowy (109.15.152.xxx) 2012-08-17 15:53:51

Ja nie wieze mediom jakos. istnieje cos takiego jak cezura:) nik ci prawdy nie powie jak nic z tego nie bedzie mial albo bedzie mu przeszkadzac w dzialaniach. korumpcja szerzy sie wszedzie:) niby nie jestem zwolennikiem teori spiskowych ale ma gowno wiemy. Do pasa to nie dawno w niego wlecielismy i byl widoczny na niebie przez t rzy dni zreszta w telewizi o tym trabili. Ja sanego deszczu nie widzialem bo siedze we Francji. Ale nie zauwazylem nic na temat Nibiru? A z tego co sie dowiedzialem to ja tez nazywaja ja Planeta X? Leszek masz ciekawe spojrzemie i widac ze sie tym interesujesz, ale na konicu artykolu sprowadzasz wszystko do uderzenia Asteroidy w ziemie:) Nie mowie ze nie bo trzeba wszystko brac pod uwage ostatnia teoria twierdzi ze przez to uderzenie powstal ksierzyc. Ale jest jeszcze pare innych; Nibiru i przebiegunowanie No i nie zapomnijmy ze przy tym rocznemu wzrostowi teperatury i powolnemu rozpuszczaniu Grenlandi to zimna woda ktora sie z niej wyleje zatrzyma prady wod...
Zostało 3 miesiące
Astronom (213.25.195.xxx) 2012-09-10 15:18:40

Z małym haczykiem. A planety jak nie było widać, tak nie widać dalej.

Ciekaw jestem ilu z Was tak naprawdę wierzy w jej istnienie. Bo chyba najbardziej zagorzałych nawet powinno zastanawiać, że jednak coś jest nie tak. Miała być - a jej nie ma. Można oczywiście gadać wciąż o cenzurze, o tym, że cały świat ukrywa przed nami prawdę, ale chyba czas spojrzeć na to wszystko z wiekszym dystansem. Skoro powinna być widoczna od wielu miesięcy, a nie jest ... to cholera jasna, może ten koniec świata w grudniu też jest tylko bajką wyssaną z palca, podgrzaną przez tysiące ludzi na świecie.

Swoją drogą, ciekaw jestem, co zostanie ogłoszone w grudniu. Czy że kalendarz majów został źle zinterpretowany, a może koniec świata zostanie przesunięty znów ze dwa lata do przodu. Ciekawe.

Trochę już tych końców świata żeśmy przezyli, włącznie z rokiem 2000. Myślę, że tym razem też damy radę.
tajga (89.234.196.xxx) 2012-10-08 09:36:12

2012 - 52 - 52 = 1908 (upadek meteoru w środkowej Syberii - Katastrofa Tunguska)
O losie
Skapiec (213.25.195.xxx) 2012-10-09 11:16:13

2012 - 52 - 52 - 52 - 52 = 1804 (Wielka powódź w Żaganiu)
2012 - 52 - 52 - 52 - 52 - 52 - 52 = 1702 (pożar zniszczył doszczętnie drewnianą zabudowę miasta Żory)

Mówię Wam. Coś się zbliża.

Ale mam z Was polewkę ...
grt (88.156.226.xxx) 2016-01-20 23:11:52

My z ciebie też, bo nawet odejmować nie umiesz
Anonimowy (195.56.102.xxx) 2012-12-04 10:55:05

Szanowny Panie Klimek !
Po przeczytanie książki Cywilizacja Bogów bardzo chciałbym nawiązać z Panem kontakt. Mieszkam na Węgrzech i z tego powodu mam utrudnione możliwości nawiązania kontaktu.
mój e-mail: eva.es.richard@gmail.com
Pozdrawiam: Kaźmierczak Ryszard
Napisz komentarz
Nick:
E-mail:
Tytuł:
Proszę wpisać kod antyspamowy widoczny na obrazku.

!joomlacomment 4.0 Copyright (C) 2009 Compojoom.com . All rights reserved."